rycina wg T. Mielcarzewicza |
Zapomniana rzeź humańska lub rzeź w Humaniu to wymordowanie 21 czerwca 1768 roku Polaków i Żydów, którzy schronili się w Humaniu podczas koliszczyzny tzn. buntu Kozaków i ruskiego chłopstwa (tzw. czerni). Wśród ofiar znalazło się wiele kobiet i dzieci. Łączna liczba zabitych wyniosła ok. 20 tysięcy Polaków i Żydów. Rebelia ta, według różnych źródeł, została wywołana przez prowokację Rosjan, którzy wykorzystując antyszlacheckie i antypolskie nastroje hajdamaków i miejscowego chłopstwa cierpiącego z powodu ucisku pańszczyźnianego, posłużyli się nimi do walki z konfederatami barskimi. Wśród innych przyczyn wystąpienia wymienia się: narzucanie obrządku unickiego w miejsce prawosławia, czy też podsycanie nienawiści do polskiej i żydowskiej ludności przez Cerkiew prawosławną. Nazwa buntu "koliszczyzna" pochodzi prawdopodobnie od okrzyku: „Koli! Koli!” – czyli "Kłuj! Kłuj!", który był powszechnie słyszany podczas mordów. Jan Lippoman, chorąży czehryński, tak wspominał te wydarzenia: "w kościele drewnianym xx. franciszkanów powiesili buntownicy na belce zarazem księdza, żyda i psa z następującym napisem "lach, żyd i sobaka, wse wita odnaka" (Polak, Żyd i pies, a wszyscy wiszą tak samo). Mordowano na wiele różnych sposobów: dzieci zrzucano z budynków na las spis, kobiety gwałcono, a ciężarnym rozpruwano brzuchy. Zmuszano do konwersji na prawosławie. Z kościoła katolickiego wyrzucono komunikanty, każąc je jeść z ziemi i krzycząc "Oto lacki boh" [Oto polski bóg]. Na koniec wrzucono roznegliżowane zwłoki do głębokiej na 40 sążni studni.
Przywódcami rzezi byli: Iwan Gonta, który ogłosił się księciem humańskim oraz Maksym Żeleźniak, główny przywódca koliszczyzny, który ogłosił się księciem smilskim i hetmanem kozackim. Gdy powstanie zaczęło być groźne także dla Rosji, rosyjskie oddziały przystąpiły do tłumienia go, w czym pomagały im wojska koronne. Iwana Gontę wydano władzom polskim (hetmanowi Branickiemu), po czym został stracony. Żeleźniak został zesłany przez Rosjan na Syberię, a represje wobec hajdamaków trwały kilka kolejnych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz