niedziela, 20 lutego 2011

Anonim, Masakra polskich jeńców po bitwie pod Batohem 1652, ok. 1713



Bitwa pod Batohem – bitwa pomiędzy wojskami polskimi dowodzonymi przez hetmana Marcina Kalinowskiego a wojskami kozackimi pod dowództwem Bohdana Chmielnickiego wspomaganymi Tatarami, która miała miejsce 1-2 czerwca 1652 w miejscowości Batoh. Bitwa zakończyła się klęską wojsk polskich, a polscy jeńcy w większości pochodzący z bogatej szlachty w liczbie 3,5 tys. z polecenia Chmielnickiego zostali wymordowani przez Tatarów. Zginęło w sumie około 8,5 tys. Polaków, dowódców i większość doborowych żołnierzy. Z tego względu Batoh jest nazywany sarmackim Katyniem.

Po bitwie Chmielnicki, zapłaciwszy sowity okup Nuradinowi, kazał w dniach 3-4 czerwca wymordować polskich jeńców. Miał to być rzekomo odwet za porażkę Chmielnickiego pod Beresteczkiem w czerwcu 1651 roku, choć hetmanowi kozackiemu szło o coś więcej: odzyskanie prestiżu, nieco ostatnio nadszarpniętego, wśród kozaczyzny, a także powstrzymanie w armii Tatarów, którzy mając w ręku cennych jeńców udaliby się spiesznie na Krym.
Niezależnie od przyczyn pod Batohem doszło do masakry bezbronnych, a w jej trakcie zginęło prawdopodobnie 3500 doborowych żołnierzy.  Ciało starego hetmana odnaleziono po bitwie w lesie, a głowę jego, zatkniętą na włóczni, obnoszono po zwycięskim obozie.
Liczbę ocalałych z pogromu szacuje się na około 1500-2000. Ocaleli nieliczni, których Tatarzy ukryli w swoich namiotach.
Bitwa pod Batohem miała przełomowe znaczenie, zniszczenie najlepszych oddziałów armii koronnej pozwoliło Chmielnickiemu przejść do ofensywy i w rezultacie oderwania części Ukrainy od Rzeczpospolitej. Klęska Polaków przyczyniła się do wojny z Rosją i potopu szwedzkiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz