|
Jan Lewicki, Rzeź galicyjska, 1871 |
W lutym i marcu 1846 roku chłopi galicyjscy z wyjątkowym bestialstwem mordowali swoich dziedziców, m.in. odpiłowywali im głowy. Za głównego inspiratora uważany był starosta tarnowski Joseph Breinl von Wallerstern
. Austriacy wypłacali nagrody pieniężne za głowy zamordowanych ziemian. Zginęło podczas pogromów pomiędzy 1200 do 3000 osób, niemal wyłącznie ziemian, urzędników dworskich i księży. Ponieważ kwota wypłacana za martwych była dwukrotnie wyższa od płaconej za rannego, wiele osób przywiezionych jako ranne do siedziby starostwa w Tarnowie zamordowano na progu tego budynku stojącego w centrum miasta. Było to tak masowe, że ulicami płynęła krew.
chłop potęgą jest i basta... (S.W. "Wesele")
OdpowiedzUsuńNie należy ukrywać historii. Chłopi żywią swoich i bronią swojego.
To stary chłopski obyczaj. Nie tylko żywią i bronią.
OdpowiedzUsuń