Walery Eljasz Radzikowski, Konfederacja tyszowiecka |
czwartek, 29 grudnia 2011
29 grudnia 1655 - Konfederacja tyszowiecka
niedziela, 25 grudnia 2011
Bożonarodzeniowa tragedia i szaleństwo pogromów
Jan Feliks Piwarski, Żydowscy kupcy warszawscy w XIX w., przed 1859 |
piątek, 23 grudnia 2011
Stefan Czarniecki zdobywa na Szwedach rezydencję królów duńskich
Jóżef Brandt, Czarniecki pod Koldyngą |
czwartek, 22 grudnia 2011
O średniowiecznym rozbiorze Polski
Ścibor ze Ściborzyc - stronnik Zygmunta Luksemburskiego |
Plan ten nie został zrealizowany, gdyż Krzyżacy nie zgodzili się, nie byli na to przygotowani. Książe opolski został uspokojony gdy w 1396 r. Polacy zdobyli Strzelce Opolskie i 6 sierpnia podeszli pod Opole. W 1410 roku wojska Zygmunta pod dowództwem Ścibora ze Ściborzyc, polskiego możnowładcy stronnika Andegawenów wygnanego przez Władysława Jagiełłę z starostwa brzeskiego, najechały ziemię sądecką. Ścibor ograbił i spalił Stary Sącz i wycofał się na Węgry.
środa, 21 grudnia 2011
Szwedzi chcą Pasterkę spędzić na Jasnej Górze
W 18 listopada pod klasztor na Jasnej Górze podszedł korpus gen. Burcharda Müllera, a wraz z nim polski oddział pułkownika Wacława Sadowskiego. Szwedzki korpus liczył 2250 żołnierzy (w tym 800 jazdy polskiej) i 8 lekkich dział. Niewpuszczenie Szwedów do klasztoru oznaczało początek oblężenia, trwającego od 18 listopada do nocy z 26 na 27 grudnia 1655 roku. Załoga twierdzy jasnogórskiej liczyła znacznie mniej bo 300 ludzi oraz kilkanaście dział.
20 grudnia (w świetle dnia około godziny 13), Polacy pod wodzą Stefana Zamojskiego dokonali brawurowego wypadu z twierdzy, podczas którego zagwoździli dwa działa i wybili kopiących tunel olkuskich górników.
Obrona Jasnej Góry była przede wszystkim triumfem w wymiarze religijno-symbolicznym. Biorąc pod uwagę stosunek ówczesnych ludzi do religii, oblężenie klasztoru jasnogórskiego musiało wywrzeć bardzo poważny wpływ na dotychczasową postawę tych spośród szlachty, którzy do momentu oblężenia byli lojalni wobec najeźdźców.
January Suchodolski, Obrona Jasnej Góry |
20 grudnia (w świetle dnia około godziny 13), Polacy pod wodzą Stefana Zamojskiego dokonali brawurowego wypadu z twierdzy, podczas którego zagwoździli dwa działa i wybili kopiących tunel olkuskich górników.
Obrona Jasnej Góry była przede wszystkim triumfem w wymiarze religijno-symbolicznym. Biorąc pod uwagę stosunek ówczesnych ludzi do religii, oblężenie klasztoru jasnogórskiego musiało wywrzeć bardzo poważny wpływ na dotychczasową postawę tych spośród szlachty, którzy do momentu oblężenia byli lojalni wobec najeźdźców.
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Świnka zostaje arcybiskupem gnieźnieńskim - 19 grudnia 1283 r.
środa, 14 grudnia 2011
Radziwiłłowie - 14 grudnia 1547 r.
Mikołaj Radziwiłł Czarny otrzymuje od cesarza tytuł książęcy |
Herb Radziwiłłów, nadany im przez cesarza w 1547 |
poniedziałek, 12 grudnia 2011
niedziela, 11 grudnia 2011
Habsburg królem Polski!!! ale nie przeszło... 12 grudnia
W 1575 roku król Henryk Walezy zwiał z powrotem do Francji. Zapanowało w RON - ie bezkrólewie.Sejm elekcyjny rozpoczął się 8 listopada od wysłuchania przedstawicieli kandydatów do tronu polskiego. W senacie przeważali stronnicy Maksymiliana II Habsburga (cesarza niemieckiego, króla Węgier i Czech i syna Anny Jagiellonki), zaś wśród posłów byli zwolennicy „Piasta” (Jan Zamoyski) i Stefana Batorego (Andrzej Zborowski). Spory trwały do 12 grudnia 1575 roku, kiedy prymas Jakub Uchański (maczał w tym swe palce nuncjusz papieski Vincenzo Lauro), ogłosił wybór Maksymiliana II Habsburga na króla Polski i wielkiego księcia litewskiego. Wyboru króla dokonano bez zgody zgromadzonej na polu elekcyjnym szlachty. Szlachta poczuła się tak urażona, że nawet strzelano do prymasa. W wyniku tych wydarzeń wśród szlachty doszło do kompromisu w sprawie kandydata. Ostatecznie królem został Stefan Batory.
Nicolas de Neufchâtel, Maksymilian II Habsburg, ok. 1566 |
sobota, 10 grudnia 2011
10 grudnia 1671 r. - będzie wojna... o losy Ukrainy
Józef Brandt, Walka o turecki sztandar |
piątek, 9 grudnia 2011
Gabriel Narutowicz - pierwszy prezydent RP
9 grudnia 1922 r. został wybrany pierwszy prezydent RP Gabriel Narutowicz (1865-1922). Studiował w Zurychu, gdzie ukończył politechnikę i w 1908 został profesorem budownictwa wodnego. Zdobył międzynarodową sławę w swojej specjalności, kierując budową szeregu elektrowni wodnych w państwach Europy Zachodniej.
W czasie I wojny światowej utworzył Polski Komitet Pomocy Ofiarom Wojny. Po powrocie do kraju w marcu 1920 pełnił funkcję prezesa Akademii Nauk Technicznych (1920-1922) i przewodniczył Krajowej Radzie Odbudowy. W 1922 jako delegat Polski uczestniczył w międzynarodowej konferencji w Genewie, obradującej na temat przyszłości ustrojowej państw europejskich.
W latach 1920-1921 był ministrem robót publicznych, w 1922 ministrem spraw zagranicznych w gabinetach A. Śliwińskiego i J. Nowaka. 9 grudnia 1922 wybrany przez Zgromadzenie Narodowe (wspólnie Sejm i Senat) na prezydenta głosami lewicy, centrum i mniejszości narodowych. W pięciokrotnym głosowaniu pokonał przedstawiciela prawicy hrabiego M. Zamoyskiego.
Po wyborze stał się obiektem oszczerczych i bezpardonowych ataków ze strony partii prawicowych, zwłaszcza endecji. Przemocą usiłowano nie dopuścić prezydenta-elekta do złożenia przysięgi przewidzianej konstytucją. 16 grudnia 1922 przybywającego na wernisaż do Zachęty prezydenta zastrzelił E. Niewiadomski, fanatyczny zwolennik endecji. Gabriel Narutowicz pochowany został w podziemiach Katedry Warszawskiej.
W czasie I wojny światowej utworzył Polski Komitet Pomocy Ofiarom Wojny. Po powrocie do kraju w marcu 1920 pełnił funkcję prezesa Akademii Nauk Technicznych (1920-1922) i przewodniczył Krajowej Radzie Odbudowy. W 1922 jako delegat Polski uczestniczył w międzynarodowej konferencji w Genewie, obradującej na temat przyszłości ustrojowej państw europejskich.
W latach 1920-1921 był ministrem robót publicznych, w 1922 ministrem spraw zagranicznych w gabinetach A. Śliwińskiego i J. Nowaka. 9 grudnia 1922 wybrany przez Zgromadzenie Narodowe (wspólnie Sejm i Senat) na prezydenta głosami lewicy, centrum i mniejszości narodowych. W pięciokrotnym głosowaniu pokonał przedstawiciela prawicy hrabiego M. Zamoyskiego.
Po wyborze stał się obiektem oszczerczych i bezpardonowych ataków ze strony partii prawicowych, zwłaszcza endecji. Przemocą usiłowano nie dopuścić prezydenta-elekta do złożenia przysięgi przewidzianej konstytucją. 16 grudnia 1922 przybywającego na wernisaż do Zachęty prezydenta zastrzelił E. Niewiadomski, fanatyczny zwolennik endecji. Gabriel Narutowicz pochowany został w podziemiach Katedry Warszawskiej.
czwartek, 8 grudnia 2011
Animowana historia Polski - T. Bagiński
Animowana historia Polski według Tomasza Bagińskiego (2010) czyli w pigułce:
Bolesław I Wysoki - (1127 - 8 grudnia 1201) polski krzyżowiec
Jan Matejko, Boleslaw I Wysoki |
Bolesław I Wysoki (1127-1201), to najstarszy syn Władysława II Wygnańca; ojciec m.in. Henryka I Brodatego. Książę śląski od 1163. Od 1146 - na skutek konfliktu seniora z juniorami (Władysław II Wygnaniec) - przebywał wraz z ojcem na wygnaniu, na dworze króla niemieckiego Konrada III, u boku którego uczestniczył w II krucjacie (1147-49) do Ziemi Świętej, zwiedził także Konstantynopol. Po śmierci Konrada 1152, wstąpił na służbę u jego następcy Fryderyka I Barbarossy, biorąc udział w jego wyprawie włoskiej 1154-1155 i uczestnicząc prawdopodobnie w koronacji na cesarza 1155. Wsławił się podczas oblężenia Mediolanu w czasie kolejnej kampanii włoskiej Barbarossy 1158-1162 przeciwko zbuntowanym miastom północnej Italii. 1163 powrócił do kraju, obejmując wraz z bratem zwrócony im przez Bolesława IV Kędzierzawego Śląsk, jako dziedziczną dzielnicę. 1172 wygnany przez Mieszka I Plątonogiego, zwrócił się o pomoc do cesarza niemieckiego, dzięki któremu odzyskał Śląsk, zmuszony był jednak do wydzielenia Mieszkowi I Plątonogiemu dzielnicy raciborskiej, a swemu najstarszemu synowi, Jarosławowi - opolskiej; prawdopodobnie płacił odtąd również cesarzowi coroczny trybut ze Śląska. 1177 przyczynił się do upadku Mieszka III Starego, nie udało mu się jednak przejąć tronu krakowskiego. Nie zdołał zrealizować żadnych większych planów politycznych, a na tronie wrocławskim utrzymywał się w dużej mierze dzięki pomocy zewnętrznej. Położył natomiast zasługi dla rozwoju gospodarczego Śląska. Popierał rozwój osadnictwa wiejskiego, rozpoczął kolonizację przygranicznych puszcz, zapoczątkował rozwój górnictwa w Złotoryi. Ufundował m.in. klasztor Cystersów w Lubiążu, który miał stać się nową nekropolią książąt śląskich; został tam pochowany.
środa, 7 grudnia 2011
O "Polaku" - szefie Czeki, który trząsł Sowiecką Rosją
Feliks Edmundowicz Dzierżyński to ów "Polak". W czasach przed 1989 r. często mówiono, że to "nasz rodak" czasem "wielki rodak". Dziś postrzegamy go przede wszystkim jako bolszewickiego zbrodniarza. Niemniej szef CzeKi był Polakiem i to w dodatku pochodzenia szlacheckiego. Jakieś poczucie polskości zostało mu do końca życia, bo podobno sprzeciwiał się rozstrzeliwaniu tych, którzy umieli wyrecytować z pamięci początek mickiewiczowskiego "Pana Tadeusza".
Urodzony w 1877 r. Dzierżynski był bardzo oczytany, znający języki, był "bardzo oryginalnym i wykształconym marksistą". Związany od osiemnastego roku życia z ruchem rewolucyjnym, był sześciokrotnie aresztowany i skazywany na zesłania, z których trzykrotnie uciekał. Określano go jako "proletariackiego Kmicica" czy "romantyka rewolucji".
Podobnie jak Stalin, Dzierżyński chciał zostać duchownym. Niemniej w 1896 r. w niezbyt wyjaśnionych okolicznościach - na krótko przed maturą - wystąpił z Gimnazjum Wileńskiego i wybrał "zawód" działacza podziemia. W latach 1899-1912 Dzierżyński był jednym przywódców utworzonej w 1893 r. rewolucyjnej, marksistowskiej partii - Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy. W roku 1912 Dzierżynski został ponownie zesłany na Syberię i od tego momentu ściśle związał się z Rosją. Podczas rewolucji październikowej był jednym z przywódców bolszewickiego powstania zbrojnego w Piotrogrodzie i jednym z najbliższych współpracowników Lenina. W grudniu 1917 r. na jego wniosek została utworzona CzeKa. Była to policja polityczna - poprzedniczka NKWD, KGB - która miała za zadanie bezlitosne zwalczanie wszelkich - czy to prawdziwych, czy jedynie domniemanych - przeciwników "najbardziej postępowego na świecie" ustroju.
"Krwawy Feliks" mógł się wykazać. Prof. Norman Davies uważa, że w porównaniu z okrucieństwem Dzierżyńskiego nawet "Robespierre robi wrażenie zwykłego mięczaka". Jego organizacja postarała się, że z tej ziemi odeszły co najmniej setki tysięcy ludzi. Był odpowiedzialny za masowe zbrodnie na "wrogach ludu": przeciwnikach politycznych, ale także "obcych klasowo" ziemianach, przedsiębiorcach, duchownych.
W Rosji i na Białorusi Dzierżynskiego wspomina się z sentymentem - jako tego, kto zaopiekował się tysiącami pozostałych po rewolucji i wojnie domowej sierot. Zapomina się, że w olbrzymiej większości przypadków to właśnie jego "czekiści" pozbawili te dzieci rodziców. W 1920 podczas wojny polsko-sowieckiej przebywając w Białymstoku próbował wzbudzać ducha rewolucyjnego w Polsce, aby mogła powstać 17 republika sowiecka (komuniści byli gotowi oddać Poznańskie i Górny Śląsk Niemcom). Nie dziwmy się więc, że po 1989 r. pomniki i ulice żelaznego Feliksa zniknęły z polskiego krajobrazu. Można o nim powiedzieć, że był prawdziwym komunistą pochodzenia polskiego(albo zbrodniarzem komunistycznym) a nie prawdziwym Polakiem.
.
Subskrybuj:
Posty (Atom)